AUDIOBOOKI POLECANE

FILMY POLECANE

PRZECZYTAJ

Wspólnie dbajmy o Homilie24.pl – Twoje wsparcie ma znaczenie! Homilie24.pl to miejsce stworzone z myślą o Was – o tych,
Czas, pasja i poświęcenie – wsparcie, które nas napędza Tworzenie strony internetowej oraz radia to proces, który wymagał od nas
Wydawać by się mogło, że różaniec jest modlitwą wyłącznie maryjną. W istocie jednak w jej centrum stoi Chrystus, który nas
Antyfona liturgiczna, znana jako egzorcyzm św. Antoniego jest szczególnie skuteczna w udrękach duchowych, natarczywych myślach, smutku, rozpaczy, myślach samobójczych. W
W latach osiemdziesiątych XIX wieku powstała modlitwa do św. Michała Archanioła. Napisał ją Papież Leon XIII po przerażającym widzeniu złych

CIEKAWE ARTYKUŁY

Z wielką radością informujemy, że teraz możecie słuchać naszego radia całą dobę, 7 dni w tygodniu na urządzeniach z systemem
Z wielką radością informujemy, że od Wigilii Bożego Narodzenia w naszym radiu Homilie24.pl będą rozbrzmiewać najpiękniejsze kolędy oraz piosenki świąteczne!
Andrzej Sowa to człowiek, którego życie zmieniło się w sposób niewiarygodny. Uciekając ze szkoły, wkrótce znalazł się w świecie muzyki,
Arkadiusz Zbodzień, znany w świecie hip-hopu jako Arkadio, przeszedł niezwykłą przemianę, która zmieniła jego życie i karierę muzyczną. Jego nawrócenie
Dobromir „Mak” Makowski to przykład osoby, która przeszła przez ciemne strony życia, by odnaleźć światło w Bogu. Jego historia zaczyna

Pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do Polski 1979

2 czerwca 1979 r. rozpoczęła się pierwsza z trzech pielgrzymek Jana Pawła II do zniewolonej Ojczyzny. Oficjalnym hasłem podróży apostolskiej były pierwsze słowa hymnu ku czci św. Stanisława ze Szczepanowa – „Gaude Mater Polonia” („Raduj się, Matko Polsko”). Papież odwiedził kolejno Warszawę, Gniezno, Częstochowę, Kraków, Kalwarię Zebrzydowską, Wadowice, Oświęcim, Nowy Targ i ponownie Kraków.

 

Wybór Polaka na papieża 16 października 1978 r. natychmiast postawił przed Kościołem katolickim w Polsce i władzą komunistyczną kwestię jego przyjazdu do kraju. Prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński zaraz po powrocie z Rzymu, już 6 listopada 1978 r. w przemówieniu skierowanym do wiernych w katedrze warszawskiej stwierdził wprost: „A jest nadzieja na to, że Ojciec Święty chce jak najprędzej przybyć do Polski. Najlepszą sposobnością są uroczystości św. Stanisława w Krakowie, zapowiedziane na 13 maja przyszłego roku. Może przy tej okazji Ojciec Święty zobaczy nie tylko Kraków i Częstochowę. Ale pozwólcie, że jako człowiek dyskretny, zamknę usta i nie pozwolę mówić mojemu sercu, a powierzę te myśli waszym sercom. Co wymodlicie, to będzie zyskiem Koś­cioła w Polsce i w Rzymie”. Komuniści w zamkniętym gronie szczerze określali swój stosunek do papieża Polaka i „tragedii”, z którą należało się zmierzyć: „Dzisiaj jest już jasne, że do licznych kłopotów wewnętrznych dochodzi kłopot nowy i to z importu – komentował Stanisław Kania, odpowiedzialny za politykę wyznaniową państwa, konieczność podjęcia rozmów na temat przyjazdu Ojca Świętego do Polski. ‒ I nie jest to na pewno wydarzenie, z którego należy się cieszyć. Potrzebny będzie wielki wysiłek, żeby zminimalizować ujemne skutki wizyty” – kontynuował wywód podczas konferencji partyjnej 2 marca 1979 r.

 

Moskwa odradzała wyrażenie zgody na przyjazd papieża, ale Edward Gierek – ostatecznie – otrzymał w tej kwestii wolną rękę. W zakulisowych rozmowach, prowadzonych od grudnia 1978 r., władze targowały się zatem o termin przyjazdu Ojca Świętego. Nie chciano zgodzić się na wspomniany maj, kiedy to w Krakowie miały mieć miejsce planowane od dawna uroczyste obchody 900. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Stanisława, patrona Polski. Termin pielgrzymki ustalono ostatecznie na 2–10 czerwca 1979 r. Nadal jednak dyskutowano o trasie przejazdu, co oczywiście wiązało się z zasięgiem odziaływania papieża na wiernych. Utworzono wspólny Komitet Organizacyjny – koś­cielno-państwowy, w tym z udziałem przedstawicieli Watykanu ‒ którego oficjal­nym zadaniem było harmonizowanie działań wspierających papieską pielg­rzymkę. Niezależnie od wspólnych zadań komitetu, władze przygotowy­wa­ły się do pielgrzymki samodzielnie w ramach tajnej operacji SB pod kryptonimem „Lato ’79”. Na czele sztabu stanął wiceminister spraw wewnętrznych gen. Bogusław Stachura, który wyznaczył specjalne zespoły rozpoznania, działań operacyjnych i technicznych w skali kraju oraz w tych województwach, w których miał przebywać papież. Władze zmobilizowały tysiące funkcjonariuszy MO, wszystkie struktury SB w centrali i na szczeblach wojewódzkich; funkcjonariuszom wstrzymano urlopy, a jednocześnie zaktywizowano setki aktywnych i uśpionych tajnych współpracowników, mających docierać do środowisk kościelnych i opozycyjnych. Zadaniem wszystkich służb podległych komunistom, poza oczywistym zapewnieniem bezpieczeństwa Ojcu Świętemu, było pomniejszenie – jak pisano – szkodliwych skutków wizyty Polaka papieża. Komuniści wykorzystywali swą rzekomą troskę o bezpieczeństwo Jana Pawła II na forum Komitetu Organizacyjnego do stosowania nacisków na hierarchów, by ograniczono liczbę spotkań papieża z wiernymi oraz by wprowadzono limity kart zezwalających na uczestnictwo w ceremoniach kościelnych. (Przykładowo władze za swój sukces poczytywały zgodę strony kościelnej, by papież poruszał się po Polsce śmigłowcem, a nie samochodem: „Jest to sprawa techniczna, ale ma i inne znaczenie. Nie będzie mianowicie sprzyjać gromadzeniu się tłumu na trasie” – przekonywał Kania partyjnych towarzyszy).

 

Również episkopat Polski, kapłani i wierni przygotowywali się do pielgrzymki papieskiej niezależnie od przygotowań prowadzonych w ramach prac komisji kościelnej w Komitecie Organizacyjnym ‒ zarówno duchowo, przez modlitwę, jak i organizacyjnie. Po stronie kościelnej powołano służbę porządkową, która miała zabezpieczać trasy pielgrzymki, a także pilnować porządku podczas pobytu papieża w zamkniętych, kościelnych pomieszczeniach. Z formacji tej powstała stała organizacja świeckich w Kościele: Kościelna Służba Porządkowa Totus Tuus, obsługująca kolejne pielgrzymki Ojca Świętego oraz większe uroczystości kościelne (np. procesje w Boże Ciało).

 

Na całej trasie pielgrzymki, która rozpoczęła się w Warszawie, papieża witały nieprzebrane tłumy wiernych, udekorowane domy i balkony. Wsłuchiwano się w słowa człowieka, który mówił prawdę do ludzi żyjących od lat w zakłamaniu panującym w mediach, w pracy i wdzierającym się do rodzin. Władze państwowe nagle się wycofały. „Myśmy się wtedy zobaczyli i policzyli” – wspominano w Polsce po latach. A Ojciec Święty mówił o historii narodu, o prawach człowieka, o demokracji i prawie do wolności Polaków. Mówił o zakłamanych fragmentach dziejów z ostatnich dziesięcioleci czy o tych, o których milczano w oficjalnych programach szkolnych: „Wyłączenie Chrystusa z dziejów człowieka jest aktem wymierzonym przeciwko człowiekowi – mówił na placu Zwycięstwa w stolicy. – Nie sposób zrozumieć tego Narodu, który miał przeszłość tak wspaniałą – ale zarazem tak straszliwie trudną – bez Chrystusa [...] Nie sposób zrozumieć tego miasta, Warszawy, Stolicy Polski, która w roku 1944 zdecydowała się na nierówną walkę z najeźdźcą, na walkę, w której została opuszczona przez sprzymierzone potęgi [...], nie może być Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej na jej mapie [...] I wołam z głębi tego tysiąclecia: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi”. Tego dnia słuchali go wszyscy Polacy. Podczas spotkania z młodzieżą wśród osób niosących dary znalazła się delegacja wiernych z Grodna, która – ku zaskoczeniu najbliższego otoczenia (w tym funkcjonariuszy SB) – wyjęła z zawiniątka składający się z trzech części krzyż przewieziony „nielegalnie” przez granicę. W Gnieźnie papież przywitał z kolei nielegalnie przybyłą delegację z Czechosłowacji, przypominając za poetą, Juliuszem Słowackim, że jest papieżem Słowianinem, upominającym się o prawa do wolności religijnej na całym kontynencie europejskim. Na Jasnej Górze Prymas Tysiąclecia i Jan Paweł II oddali cześć Maryi, dziękując jej za sprawowaną opiekę nad narodem: „Ojciec św. odczytał głosem pełnym wzruszenia swoje »Maryjne Wyznanie Wiary« ‒ czytamy w Pro memoria kardynała Wyszyński. – Publicznie zobowiązał się do tego, że Matce Kościoła zawierza siebie i swoje zadanie w Kościele”. Na Jasnej Górze – notował prymas – „Ojciec św. wdał się jeszcze w dialog z wiernymi, okrzykom i śpiewom nie było końca”. Wszędzie papieżowi towarzyszyła polska młodzież, a spotkania z nią – w Warszawie, w Częstochowie, a potem w Krakowie – przeszły do historii. Pamiętne spotkanie na krakowskich Błoniach oraz spotkanie na Franciszkańskiej, podczas którego papież z balkonu nawiązywał dialog z tłumami wiernych, stały się symbolami faktycznego związku Kościoła z narodem. Szczególnie mocno zapadły w pamięć słowa wypowiedziane pod koniec homilii na krakowskich Błoniach, w obecności co najmniej miliona wiernych: „Musicie być mocni, drodzy bracia i siostry […] Musicie być mocni mocą wiary […] Dziś tej mocy bardziej wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei, która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego! […] I dlatego […] proszę was […] abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili się […] abyście mieli ufność […] abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało”. W kręgach władzy na bieżąco reagowano na każde słowo papieskie. Strona rządowa słała protesty do abpa Agostina Casarolego, by ten wpłynął na papieża i treść jego „nieprawomyślnych” homilii: „Każdego wieczora pan Kania przekazywał mi uwagi albo niepokoje rządowe w związku z tym, co wielki gość uczynił lub powiedział w ciągu dnia, albo mógł uczynić lub powiedzieć dnia następnego” – wspominał Casaroli.

 

 

Pielgrzymka Jana Pawła II dobiegła końca. Jeszcze w atmosferze uniesienia tym, co się stało, prymas Polski notował: „Największym osiągnięciem w wymiarze religijnym i historycznym był sam fakt obecności Ojca św. w Polsce. 1. Ma to oczywiście znaczenie religijno-kościelne – ożywienie kontaktu z Kościołem ludzi żywych; łączność z Papieżem, który przestał być mityczną abstrakcją, ale stał się dotykalną (jak bardzo!) rzeczywistością dla każdego katolika i dla ludzi dalekich od Kościoła. 2. Znaczenie społeczno-polityczne – gdyż uwydatnia istotną wartość, jaką Kościół ma dziś dla Narodu i jego kultury. 3. Znaczenie polityczno-międzynarodowe – gdyż ukazuje Polskę w świecie w centrum zainteresowania świata, wdziera się do Bloku, odgrodzonego żelazną kurtyną od takich sił, które nie są uznane przez monopolistyczne rządy totalitarnej Partii. Nadweręża to mur dzielący Europę na dwa światy. […] Na tym terenie – Moskwa przestała być wyłącznym gospodarzem. Jest inna moc, której pragnie świat zamknięty w diamacie”. Wizyta papieża i relacje państwo–Kościół w przyszłości stanęły także w centrum debaty Rady Głównej Episkopatu Polski na Jasnej Górze z udziałem Jana Pawła II, który tak podsumował głosy płynące ze strony polskich biskupów (głównie prymasa i bp Bronisława Dąbrowskiego, sekretarza Konferencji Episkopatu): „raczej należy wyczekać z inicjatywą [nawiązania stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską – J.Ż.], aż im będzie na tym zależeć, aż oni przyjmą wszystkie warunki. Taki jest wniosek”. Papież trzymał się tego wniosku aż do końca lat osiemdziesiątych, kiedy to dopiero w lipcu 1989 r., a więc po wyborach czerwcowych, zostały nawiązane stosunki dyplomatyczne Państwa Watykańskiego z odradzającą się Polską.

 

Do pełniejszej oceny wizyty doszło także w gremiach państwowych zaraz po pielgrzymce. „Na płaszczyźnie ideologicznej Kościół nie tylko, że nie zrezygnuje z konfrontacji, ale należy przypuszczać, że nadal będzie rozwijał jej formy i metody, zwracając przede wszystkim uwagę na: – utrwalenie wyników wizyty papieża i symboli z nią związanych, szczególnie w wersji z placu Zwycięstwa, kreowanie się do rangi nośnika narodowej kultury, odpowiedzialnego za przekazanie tradycji narodowych, zbliżenie się do środowisk młodzieżowych i robotniczych” – analizowano wizytę papieża w Wydziale Administracyjnym KC PZPR. Postulowano znalezienie środków zaradczych, które zmierzać miały ku „integrowaniu społeczeństwa, wierzących i niewierzących wokół programu dalszego rozwoju kraju”. Co światlejsi przedstawiciele władzy zdawali sobie sprawę z pustki oferty rządzących, z bezpowrotnej porażki komunistów i ich ateistycznej ideologii, marksizmu-leninizmu, podniesionej do rangi doktryny państwa.

 

Jako Polacy dziś jesteśmy zgodni co do tego, że wizyta Jana Pawła II w Polsce w czerwcu 1979 r. stanowiła fundament wszystkich późniejszych przemian ustrojowych, które miały miejsce w latach osiemdziesiątych XX w., w tym przyczyniła się do powstania 10-milionowego ruchu „Solidarność”, odzyskania wolności i niepodległości przez Polskę oraz kraje całego bloku sowieckiego. Pamięć o Kościele powszechnym i katolicyzmie w Polsce jako nosicielach wolności niech nigdy nie zagaśnie, byśmy się nie stali, jako Polska i jako Europa, kolejną krainą niewoli i domem niewolników! 

 

(Źródło: ipn.gov.pl)

Szanowny Panie Profesorze, Przewodniczący Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, 1. Wyrażam szczerą wdzięczność za słowa powitania skierowane do mnie w tej chwili, u początku mojego pobytu w Polsce. Dziękuję za
Jan Paweł II: Warszawa 2 czerwca 1979 Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! 1. Witam u progu mojej pielgrzymki po Polsce Kościół warszawski zgromadzony w jego katedrze: witam stolicę i archidiecezję.
Jan Paweł II: Gniezno 3 czerwca 1979 Wasza Eminencjo, Umiłowany Prymasie Polski! 1. Bóg zapłać za słowa powitania skierowane do mnie na tym miejscu, po drodze do Gniezna. Oto pole,
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Moi Drodzy! Nie tylko dla was to spotkanie jest wielkim wzruszeniem. Dla mnie również. Mówię to na początku, ażeby tym prostym stwierdzeniem odpowiedzieć na słowa,
Wielka Boga-Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico i Pani Jasnogórska... Tymi słowami wielekroć razy biskupi polscy na Jasnej Górze przemawiali do Ciebie, przynosząc w sercach doświadczenia i troski, radości i bóle, a
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Moi Drodzy, moi bardzo Umiłowani! 1. Ewangelia, którą słyszymy najczęściej, gdy przybywamy na Jasną Górę, to właśnie ta, którą słyszeliśmy przed chwilą, ta, która przypomina
Kraków, 9 czerwca Homilia w czasie Mszy św. odprawionej na Błoniach Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! 1. My wszyscy dziś tutaj zgromadzeni stajemy wobec wielkiej tajemnicy dziejów ludzkości. Oto Chrystus,
1. „Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy...” Przychodzą na myśl te słowa poety, wieszcza, który w inwokacji Pana Tadeusza wyraził to, co znajdowało się w jego sercu i znajduje we
Drodzy moi Bracia i Siostry, Umiłowani Rodacy! Wielką radość sprawiacie mi dzisiaj, przybywając na Jasną Górę z ziem prastarych piastowskich, z Dolnego Śląska, z Opolszczyzny, z ziemi lubuskiej. Wielką radość
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Witam zgromadzonych tutaj w tak wielkiej rzeszy pielgrzymów ze Śląska i z Zagłębia. Dziękuję za słowa, które skierował do mnie biskup Herbert, biskup Kościoła katowickiego.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Umiłowani Rodacy,Drodzy Bracia i Siostry,Uczestnicy eucharystycznej Ofiary, która sprawuje się dziś w Warszawie na placu Zwycięstwa. 1. Razem z wami pragnę wyśpiewać pieśń dziękczynienia dla
Oświęcim-Brzezinka, 7 czerwca Homilia w czasie Mszy św. odprawionej na terenie byłego obozu koncentracyjnego 1. „To jest zwycięstwo nasze — wiara nasza” (por. 1 J 5, 4). Te słowa z
Data: 1979-06-03 Miejsce: Gniezno Najdostojniejszy i umiłowany Prymasie Polski, Drodzy Bracia, Arcybiskupie poznański, Biskupi gnieźnieńskiej, prymasowskiej metropolii, Czcigodni Goście! 1. Pozdrawiam w was pasterzy i cały Lud Boży, żyjący na
Data: 1979-06-08 Miejsce: Kraków Umiłowany Metropolito Krakowski, Czcigodni Księża Biskupi, Drodzy Bracia i Siostry! 1. Spełnia się dzisiaj gorące pragnienie mojego serca. Pan Jezus, który odwołał mnie ze stolicy św.
  Kraków-Nowa Huta, 9 czerwca Homilia w czasie Mszy św. odprawionej przed opactwem OO. Cystersów w Mogile Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Dziękuję Chrystusowi ukrzyżowanemu za to, że znów jestem w

Zapraszamy ponownie.

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.